Ewa Jabłońska
tel. 797 375 191
Beata Węsierska Wesoła
tel. 502 687 698
Centrum Psychologii Zwierząt
Kot i pies pomimo odmienności gatunkowej a także różniących ich potrzeb w zakresie komunikacji i relacji społecznych, nie tylko mogą żyć zgodnie pod jednym dachem ale i nawiązać prawdziwie głęboką przyjaźń.
Stosunek zwierzęcia do przedstawicieli innych gatunków, zarówno w przypadku psów jak i kotów, uwarunkowany jest genetyczne. Nie bez znaczenia w tej relacji ma także okres wczesnej socjalizacji i oczywiście pierwsze doświadczenia w kontakcie z innymi zwierzętami.
Ale co najważniejsze - to jak układają się kocio - psie relacje, zależy w dużej mierze od samych opiekunów, dlatego naszym priorytetem powinno być zapewnienie im możliwości realizacji swoich odmiennych potrzeb gatunkowych.
Zadanie nie wydaje się trudne, gdyż oba gatunki nie stanowią dla siebie konkurencji w zakresie takich zasobów jak: kuweta, drapaki, położone wysoko miejsca odpoczynku czy kocie punkty obserwacyjne na parapecie.
A co, jeśli w domu mieszka już kot lub pies i ma się w nim pojawić kolejny zwierzak innego gatunku ?
Do każdego takiego przypadku należy podejść indywidualnie, biorąc pod uwagę chociażby wielkość zwierząt. Kot może bać się dużego psa a mały pies może czuć obawę przed sporych rozmiarów kotem. Duża różnica w tym zakresie może stwarzać większe ryzyko, iż w przypadku, gdy coś pójdzie nie tak, któremuś ze zwierząt może stać się krzywda. Znaczenie mają również wiek, doświadczenia i związane z nimi kompetencje społeczne oraz osobowość i temperament wszystkich mieszkających w domu, zwierząt.
Jeśli do domu, gdzie mieszka pies wprowadza się kot.
Na pewno warto na początku umieścić kociaka w bezpiecznym, odizolowanym miejscu, zapewniając mu wszystko to co niezbędne (tj. kuwetę oraz dostęp do świeżej wody i pożywienia). Pozwólmy mu oswajać się z przestrzenią i nowopoznanymi domownikami we własnym tempie. Wato umożliwić zwiedzanie kotu reszty mieszkania np. podczas nieobecności psa w domu (np. gdy ten wychodzi na rutynowy spacer).
W takiej sytuacji kociak zapozna się z zapachem psa, ale też zorientuje się, gdzie są potencjalne kryjówki i bezpieczne miejsca, które potem wykorzysta na co dzień. Warto również zamontować przynajmniej jedną bramkę, lub inną barierę przez którą może przejść kot, ale nie przejdzie pies. Zainwestujmy również w budowę położonych wysoko, bezpiecznych punktów obserwacyjnych.
Sytuacja wygląda nieco inaczej, gdy do „kociego domu” wprowadza się pies.
Tu izolacja jednego ze zwierząt w innym pomieszczeniu nie jest wskazana z co najmniej dwóch powodów: po pierwsze - odizolowanie kociego rezydenta i tym samym ograniczenie mu przywilejów oraz dostępu do JEGO terytorium jak i brak jego kontroli, będzie wiązało się z przeżywaną przez niego dużą frustracją. Po drugie - pies pojawiający się w nowym domu jako zwierzę wysoce socjalne, wręcz potrzebuje wsparcia człowieka i ludzi mieszkających z nim w domu w trakcie procesu aklimatyzacji. Odizolowanie psiaka w powyższej sytuacji mogłoby tylko straumatyzować je, co nie wpłynęłoby dobrze na budowanie poprawnej relacji pomiędzy ludźmi i zwierzętami.
Co w związku z taką sytuacją?
Zaaranżujmy tak przestrzeń, aby kot mógł obserwować „intruza” czując się bezpiecznie. Stwórzmy azyl najlepiej w najważniejszej dla kota części terytorium, ograniczając dostęp do tej części psu (tu również przyda się bariera np. w postaci bramki, a dla psiaka wygodna klatka kenellowa). Jeśli jest tylko taka możliwość, zaaranżujmy wcześniej spotkanie, przyprowadzając psa do kociego domu. Kot będzie miał okazję oswoić się z jego widokiem i zapachem.
Pamiętajmy, że zawsze należy zadbać o komfort i bezpieczeństwo obu zwierzaków. Nie wolno karcić zwierząt za sygnały dystansujące ani zmuszać ich do interakcji biorąc na ręce czy zbliżając do siebie na siłę. Natomiast wspólne karmienie smakołykami czy sesje z zabawą lub pieszczotami są jak najbardziej wskazane. Warunek jednak jest jeden - są one przyjemne dla wszystkich stron. W czasie takich sesji odległość między zwierzętami powinna być na tyle duża, aby czuły się komfortowo a opiekun powinien być pomiędzy nimi.
Jeśli chodzi o kuwetę to warto pamiętać, że jej zawartość może być dla czworonoga kusząca. Dlatego ustawiajmy je tak, by psiak nie miał do niej dostępu. Z karmieniem zwierząt również nie będzie problemu jeśli właściwie sobie to rozplanujemy: kocią karmę stawiamy wysoko w miejscach niedostępnych dla psa a psa karmimy w wyznaczonych porach, dbając o jego komfort i spokój podczas jedzenia. Sprawiedliwe dzielenie czasu i uwagi miedzy zwierzętami w zależności od ich potrzeb sprawi, że nie będą rywalizowały o kontakty społeczne z opiekunami.
Dorosłe zwierzę często jest bardziej przychylne wobec psiego czy kociego malucha, ale przy znacznej różnicy wieku szczeniak czy kociak może być bardzo męczący dla seniora.
Jeśli opiekujemy się psem czy kotem, to zanim postanowimy adoptować kolejnego zwierzaka zwłaszcza innego gatunku, to warto się bardzo poważnie nad tą decyzją zastanowić. Przeanalizujmy co w sytuacji kiedy może coś pójść nie tak? Jaki to będzie miało wpływ na wszystkich domowników włącznie z nowoprzybyłym.
Najważniejsze by wszyscy mieszkańcy domu czuli się w nim dobrze i bezpiecznie.
Beata Węsierska Wesoła